Geoblog.pl    Szakirr    Podróże    Za oknem mija świat, za oknem mija świat - EUROTRIP 2007 - Europa autostopem with Bucz    Frajer po polsku i frajer po czesku
Zwiń mapę
2007
28
sie

Frajer po polsku i frajer po czesku

 
Hiszpania
Hiszpania, Villanova i la Geltru
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2996 km
 
Nocleg na plaży w czesko-słowacko-polsko-włoskiej wiosce. I był jeden Arab. A Włochów to nawet nie widziałyśmy. Bo już spali, jak przyjechaliśmy i jeszcze spali, jak wyjeżdżałyśmy.

Na nasze pytanie: "Co robić?", wszyscy odpowiadali: "Zostać", ale nic tam po nas, koniec pijaństwa, jak to mówi polskie przysłowie: "Komu w drogę, temu czas":)

Rano męczył mnie pierwszy hiszpański kac. A na kaca jak wiadomo najlepszy jest Owoc. A z owoców najlepszy arbuz (po czesku: melon). Zgodnie więc z mym życzeniem, przechodząc obok straganu z owocami, Aleš swoim sposobem załatwił arbuza. Rozumiem - ukraść cukierka, zapalniczkę, paczkę herbatników, ale arbuza? - Zdolna bestia. Arbuza pod dworcem (po czesku: nadrazi) rytualnie przekroiliśmy na cztery części i sposobem na neandertalczyka z Bucz, Alešem i Erykiem na pożegnanie zjedliśmy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
Ales
Ales - 2007-09-03 14:56
To pravda sventa.................na kaca najlepjej meloun:)
 
 
Szakirr
Aleksandra S.
zwiedziła 7.5% świata (15 państw)
Zasoby: 103 wpisy103 67 komentarzy67 893 zdjęcia893 1 plik multimedialny1
 
Moje podróżewięcej
05.07.2010 - 25.07.2010